Kilka miesięcy temu na platfomie Facebook opublikowałam dość długi post przedstawiający ogólny zarys rozwoju płci ssaków, który wzbudził zainteresowanie. Jedną z motywacji była powszechna dziś dyskusja nt. płci, ale w oderwaniu od jej biologicznego kontekstu. Dyskusje publiczne koncentrują się szczególnie na pojęciach takich jak „toższamość płciowa”, „gender”, „płeć kulturowa” z jednej strony, z drugiej zaś na stwierdzeniach „płcie są dwie”, „reszta to choroby psychiczne”. Rozmowy dotyczące rozwoju płci człowieka są niestety dość często spłycane, czyli sprowadzane do twierdzeń „rodzi się chłopiec albo dziewczynka”. Z kolei druga strona dyskursu pomija biologiczny aspekt rozwoju płci i uwaga jest skupiona na „tożsamości płciowej” właśnie lub na płci rozumianej jako narzucony przez społeczeństwo wzór zachowań.

A temat rozwoju płci ssaków, w tym gatunku Homo sapiens, jest niezwykle złożony i przez to również fascynujący. Wydaje się, że dopiero spojrzenie na ten proces całościowo, tj. od momentu zainicjowania determinacji i różnicowania płci, aż po uzyskanie pełnej dojrzałości płciowej, pozwala dostrzec, że choć w biologii rozwoju wymienia się płeć męską i żeńską, to temat ten zasługuje na większą uwagę i precyzję w formułowaniu twierdzeń ze względu na występujące nieprawidłowosci w rozwoju płci (disorders of sex development, DSDs).

Ze względu na niezwykłą złożoność rozwoju płci, proces ten w moim przekonaniu warto traktować kompleksowo. Podział na „sex” jako płeć biologiczną i „gender” jako płeć społeczno-kulturową wydaje się zbyt sztywny i umniejszający rolę biologicznego rozwoju płci w „ukształtowaniu” dojrzałego płciowo i akceptujacego siebie oraz swoje predyspozycje człowieka.

Dziś częściej słyszymy o „gender”, czyli o zbiorze stereotypów, ról, norm postępowania, które dana kultura narzuca kobietom i mężczyzom, z jednoczesnym pokreśleniem, że nie wynika ona z biologicznego rozwoju/cech biologicznych, a jest determinowana przez proces socjalizacji. Ciekawe obserwacje poczyniono w krajach nordyckich, gdzie przeprowadzono swoisty społeczny eksperyment mający na celu potwierdzenie, że role społeczne typowe dla kobiet i typowe dla mężczyzn to narzucone schematy. O tym również będe chciała napisać więcej, choć już teraz zachęcam do zapoznania się z „paradoksem równości płci„.

W kolejnych wpisach będę przedstawiać proces determinacji i rozwoju płci ssaków, koncentrując się na aspektach biologicznych, ze szczególnym uwzględnieniem genetyczego i epigenetycznego podłoża. Drugim tematem poruszanym przeze mnie będą nieprawidłowości w rozwoju płci. Ponieważ proces ten jest wieloetapowy i niezwykle złożony, warto zwiększać świadomość, że określenie płci w momencie narodzin nie zawsze jest takie proste, jak może się wydawać, oraz że proces rozwoju płci nie kończy się wraz z narodzinami człowieka.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *